Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2014

Dystans całkowity:196.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:13:51
Średnia prędkość:14.15 km/h
Suma podjazdów:1550 m
Maks. tętno maksymalne:183 (95 %)
Maks. tętno średnie:135 (70 %)
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:65.33 km i 4h 37m
Więcej statystyk

W poszukiwaniu polanickiej zapiekanki

Niedziela, 26 października 2014 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Spontaniczny wypad z Feniksem na PPP (piwo, podryw i pogaduchy). Wszystkie polanickie knajpy odwiedzone, w żadnym nie zaserwowano nam zapiekanki, czy choćby bułeczek z pieca. Wypad zakończył się bez żadnego sukcesu, czyli  konsumpcją cieniutkiego placka czosnkowego. Sytuację uratował Benedykt :)




Szukanie nowych ścieżek

Niedziela, 19 października 2014 · Komentarze(2)
Uczestnicy
Zapowiedzi pięknej jesiennej pogody sprawiły, że postanowiłem poszukać nowych dróg do wykorzystania w przyszłorocznych wypadach. Towarzyszyła mi Anamaj, której nie straszne są najgorsze przeprawy przez błoto i dzikie leśne drogi. taka jazda jest dużo ciekawsza od poruszania się znanymi od dawna szlakami rowerowymi.

Na początek nasz ulubiony trakt pomiędzy Przełęczą Łaszczowa a Przełęczą Kłodzką (czerwony szlak rowerowy).



Dalej rajd przez kolejne przełęcze: Chwalisławską, Pod Trzeboniem, Jaworową. Piękne jesienne Góry Złote, tak blisko Kłodzka, a tak rzadko tu bywamy.



Z Przełączy Jaworowej szukamy leśnej drogi bezpośrednio do Radochowa. Niestety zjeżdżamy za daleko, prawie do Skrzynki zamiast skręcić na górze w lewo. Anię nie zraża duże błoto, ani strome podejście z rowerem, w końcu szczęśliwie docieramy do Radochowa.



Konradów i Rogóżka, tych miejsc chyba nie muszę reklamować.



Z Przełęczy Pod Chłopkiem zawsze zjeżdżałem do Stronia, tym razem skierowaliśmy się w kierunki Siennej. Ogrom błota po wyrębach lasu nie był w stanie nas zatrzymać.



Na koniec jeszcze jedna atrakcja, żółty szlak pieszy biegnący grzbietem urokliwych Krowiarek.



Dziękuję Aniu za towarzystwo i pogaduchy :)
Dla chcących powtórzyć naszą trasę jej przebieg:

Suchy Vrch i Bukova Hora

Niedziela, 12 października 2014 · Komentarze(2)
Rezerwat Suchy Vrch i Bukowa Hora przyciąga mnie regularnie, do tej wycieczki postanowiłem dołączyć Rezerwat Jerab. Szlaki rowerowe w tym rejonie nie są wymagające, mimo to przynoszą wiele satysfakcji. Bukowe lasy o tej porze roku wyglądają cudownie.

Przejście graniczne w Kamieńczyku i droga na Suchy Vrch.



Rezerwat Bukova Hora.



Rezerwat Jerab



Na koniec klasztor w Kralikach z innej perspektywy i przebieg trasy.