Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2017

Dystans całkowity:472.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:25:52
Średnia prędkość:18.27 km/h
Maksymalna prędkość:52.00 km/h
Suma podjazdów:6968 m
Maks. tętno maksymalne:182 (95 %)
Maks. tętno średnie:145 (75 %)
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:78.75 km i 4h 18m
Więcej statystyk

Zamiast kiełbaski urwany hak

Wtorek, 28 marca 2017 · Komentarze(4)
Uczestnicy
Miało być ognisko, kiełbaska, pogaduchy,,,
Droga nad Szczytną
,,,ale chwilę po zrobieniu tego zdjęcia patyk wleciał pomiędzy łańcuch a koło i urwał mi hak przeżutki.





Dzięki Feniks, że nie zostawiłeś mnie samego w lesie ;D
Feniks lewituje nad Polanicą


Pierwsze wiosenne wyzwanie

Sobota, 25 marca 2017 · Komentarze(3)
Pomysł był prosty, przejechać terenem przez otaczające Kotlinę Kłodzką góry i sprawdzić jakie są w nich warunki do jazdy na rowerze. Przy okazji przekroczyłem 2k przewyższeń i pomimo jak mogło się wydawać dobrej kondycji zaliczyłem dwa odcięcia.
Góry Bardzkie, nad Wojciechowicami błoto tam gdzie zawsze, ale można objechać je łąkami, kilka miejsc wycinki z rozjedzonymi przez leśników drogami to klasyka kotliny. Widoki jeszcze jesienne, ale słoneczko już wiosenne, temperatura zimowa ;)



Góry Złote, od Przełęczy Kłodzkiej droga spokojna, bliżej przełęczy Jaworowej coraz gorzej, ale nie było luźnego błota, w kilku miejscach wyrąb, ale bez szkody dla leśnych dróg.



Krowiarki, tu w tej chwili są najbardziej komfortowe warunki do jazdy na rowerze. Wjazd na Skowronią Górę od Romanowa bez błota, ale dwa wypiętrzenia bardzo mnie wymęczyły, na pewno wrócę rozliczyć się z nimi jak będzie cieplej.



Masyw Śnieżnika i trawers Czarnej Góry dzięki resztkom asfaltu poszedł gładko, na zacienionych fragmentach drogi resztki śniegu, zjazd od północnej strony do Międzygórza pierwsza klasa :)



Góry Bystrzyckie, żeby w nie wjechać musiałem pokonać asfaltowy podjazd w Gniewoszowie gdzie moje nogi odmówiły współpracy. Nowy asfalt zrobiony do końca wioski, dawna Autostrada Sudecka w opłakanym stanie. Przejazd przez lasy z Lasówki do Polanicy bezproblemowy i wycinki na razie niezbyt intensywne, resztki śniegu poznikały i można jeździć :)



Do Polanicy dotarłem o zmroku zaliczając przy okazji pierwszą terenową jazdę przy latarce, zajączek kicał przede mną nie mogąc zdecydować się w którą stronę ma uciec ;)



W nadchodzącym tygodniu ma być ocieplenie, mam nadzieję że mój wpis zmotywuje tych, których rowery górskie jeszcze nie jeżdżą,,,



Igliczna

Niedziela, 19 marca 2017 · Komentarze(2)
Uczestnicy
Początkowo planowałem nietypową trasę MTB na Igliczną, ale Feniks i Profesor nie zadbali jeszcze o swoje rowery górskie w tym sezonie, przez co znów zebrała się ekipa ścigaczy.



Pomimo szosowej prędkości z którą oddalali się koledzy przy każdym moim przystanku udało mi się zrobić kilka zdjęć ;)





Dziękuję chłopacy za super wycieczkę, goniąc za Wami poprawiłem kilka swoich rekordów, między innymi czas wjazdu na Igliczną. Obiecałem sobie, że następny wypad będzie terenowy i spokojny, pora poszukać wiosny lub resztek zimy w górach i lasach.



Karłów - Broumov

Sobota, 11 marca 2017 · Komentarze(0)
Pierwszy wypad szosowy z Arkiem i Serkiem. Nie mogąc doczekać się późnej godziny spotkania wyruszam wcześniej do Karłowa drogą przez Łężyce. Z chłopakami spotykam się w Radkowie, jak zwykle śpieszą się skracając powrotną trasę, ale udało mi się ich namówić na zdjęcie w rynku Broumova :)








Przełęcz Jaworowa

Czwartek, 9 marca 2017 · Komentarze(3)
Uczestnicy
Zima trzyma już tylko w górach, warunki do jazdy bardzo dobre, temperatury na poziomie 4-8 stopni, takie nie są nam straszne, byleby nie padało. Tym razem trasę wycieczki zainspirował Bogdano, dołączył Feniks, dzięki chłopaki za fajny wypad.








Pierwszy marcowy

Sobota, 4 marca 2017 · Komentarze(1)
Uczestnicy
Pierwszy wyjazd w tym roku, inauguracyjny wyjazd stworzonej przez Feniksa na Stravie grupie There is no travel, no fun i w końcu pierwszy od dawna wypad z Feniksem i Robsonem :)
Pomimo początku marca udało się nam bez probemów wjechać do Schroniska Spalona leśną drogą przez Młoty i wrócić przez Góry Bystrzyckie przez Zbójnicką Górę.