Dlouhe Strane
Sobota, 27 grudnia 2014
                    · Komentarze(6)
                  
        Kategoria Jeseniky, Pieszo, W towarzystwie
                
                 
          Pomysł na zachód słońca na Dlouche Strane był mój, w wycieczce towarzyszyli mi Anamaj i Zibi. Niestety tym razem słońce schowało się za chmurki, ale bialutki śnieg i po raz pierwszy zdobyty Mravenecnik spowodował eksplozję endorfin. Jak to w górach bywa było bardzo zimno, biało, przepięknie. Kilka zdjęć dla tych, którzy nie mogli być z nami.












         
         








 ryjek
ryjek
        
