Dlouhe Strane

Sobota, 27 grudnia 2014 · Komentarze(6)
Uczestnicy
Pomysł na zachód słońca na Dlouche Strane był mój, w wycieczce towarzyszyli mi Anamaj i Zibi. Niestety tym razem słońce schowało się za chmurki, ale bialutki śnieg i po raz pierwszy zdobyty Mravenecnik spowodował eksplozję endorfin. Jak to w górach bywa było bardzo zimno, biało, przepięknie. Kilka zdjęć dla tych, którzy nie mogli być z nami.












Komentarze (6)

Przepiękne zdjęcia! Nie może być inaczej, skoro góry i zima...

Monica 16:39 niedziela, 4 stycznia 2015

Dziękuję Lutra, Twoje komentarze są bardzo motywujące :)
Moniko, zapraszamy zimą w nasze góry.
Aniu i Zibi, jeszcze raz dziękuję za towarzystwo, bez Was nie byłoby tak wesoło w tych zimnych górach.

ryjek 21:40 piątek, 2 stycznia 2015

Dzięki Ryjku za wspaniały pomysł wybrania się na elektrownię i za przewodnictwo. Super było mimo iż momentami wiatr dawał znać o sobie. :)
Również czekam na wiosenno-letnią porę aby wybrać się naszą trasą na rowerze :)
Pozdro i wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!!

z1b1 09:08 środa, 31 grudnia 2014

Ryjku, dzięki za pomysł na super wyjazd !! Było tak jak piszesz: mroźnie, ale magicznie. I już szykuję rower, aby tą samą drogą wiosną wjechać na elektrownię.

anamaj 07:36 środa, 31 grudnia 2014

Piękne, zimowe zdjęcia :)

monikaaa 06:48 środa, 31 grudnia 2014

Kto czeka cierpliwie ten otrzymuje. ;) Widziałem już wpis u Ani i niecierpliwie zaglądałem do Ciebie. Podtrzymuję moje przypuszczenia, że masz czarodziejską moc.
Niesamowita aura. Wspaniała wycieczka. Piękne zdjęcia, fajnie, że w takim formacie.
Przy okazji życzę kolejnego dobrego roku, pełnego podobnych wrażeń.

lutra 23:23 wtorek, 30 grudnia 2014
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wczes

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]