Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2016

Dystans całkowity:168.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:09:33
Średnia prędkość:17.59 km/h
Suma podjazdów:1573 m
Maks. tętno maksymalne:187 (97 %)
Maks. tętno średnie:152 (79 %)
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:56.00 km i 3h 11m
Więcej statystyk

Janowiec

Sobota, 13 lutego 2016 · Komentarze(2)
Miałem jechać w innym kierunku, ale pogoda nie rozpieszczała, temperatura w okolicy zera stopni i deszczyk, który straszył chociaż nie padał. W Laskówce zamiast na Złoty Stok skręciłem czerwonym szlakiem rowerowym w kierunku Barda.
Laskówka Bardo szlak rowerowy
Góry Bardzkie
Okolice Barda
Zależało mi, żeby przejechać cały czerwony szlak rowerowy okazało się, że jest tylko na mapie, w terenie jeszcze nie ma oznaczeń. Dzięki tym poszukiwaniom dojechałem aż do Nysy i odwiedziłem urokliwą wioseczkę Janowiec. Miła mieszkanka pozwoliła mi przejechać przez swoją posesję i wskazała najkrótszą drogę.
Janowiec - mały koniec świata
Zaułek Nysy Kłodzkiej
Porządki w Janowcu
Powrót z Barda bocznymi asfaltami, które idealnie nadają się do jazdy rowerami. Przed Wojborzem nowy kawałek asfaltu bardzo ułatwił podjazd na wzniesienie.
Bardo szlak nad Nysą
Wojbórz
Ławica

Koła Made in Daveo

Piątek, 12 lutego 2016 · Komentarze(1)
Zbliża się wiosna, pora pochwalić się nowościami napędzającymi mój rower. Kubuś Łaciatek dostanie w tym sezonie nowe koła DT Swiss:
piasty DT 350s Staight Pull IS QR
obręcze DT Swiss XM401 28h 26'
szprychy Pillar PSR TB2016
nyple DT Squorx
Waga przedniego koła 715g, tylnego koła 835g, kompletu 1550g.
Koła Made in Daveo
DTSwiss MX-401
DTSwiss 350
Koła będą wyposażone w nowe tarcze hamulcowe Shimano XT SM-RT86 ICE TECH 160 (135g) i 180 (155g).

Z pożaraczami podjazdów

Sobota, 6 lutego 2016 · Komentarze(3)
Uczestnicy
To miał być rekreacyjny wypad, ale z pożeraczami podjazdów nie mogło być łatwo. Zaczęło się od podjazdu pod tamę w Zagórzu, kiedy Lea rzuciła dawaj,,, bierz go,,, segment,,, i poczułem tylko swąd rozgrzanych opon :P
Tama w Zagórzu
Ekipa na tamie
Po krótkiej rozgrzewce usłyszałem - Michałkowa. Pamiętałem ten podjazd sprzed kilku lat, bardzo ciekawy asfalt o nachyleniu pozwalającym podziwiać widoki: 3,8km; +222m/-0m; max 14.8%, avg 7,2%.
Na szczęście Karczma Bełty zapewniła nam niezłą regenerację.
Podjazd w Michałkowej
Droga nad Michałkową
Restauracja Bełty
Po odpoczynku kolejne hasło - Glinno, niestety jedynie 1km; +87m/-0m; max 15,2%; avg 10,3%. Na szczycie można było pocieszyć się śniegiem.
Orzeł w Glinnie
Podjazd Glinno
Na końcu Profesor z szelmowskim uśmieszkiem wskazał coś o czym nie miałem pojęcia - Grządki: 2,1km; +192m/-1m; max 17%; avg 10%.
Tego dnia ten podjazd najbardziej dał mi popalić.
A teraz pojedziemy tam
Grządki w Sowich
Radzio w Sowich
Po zimowych klimatach dotarliśmy do słonecznej Głuszycy. Przed powrotem jeszcze drobnostka przy kamieniołomie: 1,2km; +82m/-1m; max 11,1%; avg 7,9%.
Przystanej w Głuszycy
Droga do kamieniołomu
Jeziorko w kamieniołomie
Dużo cyferek w tym wpisie, które w żaden sposób nie oddają atmosfery jaka panowała na tej wycieczce. Dziękuję Wam za ten cudowny dzień :)))