Feralne Jeseniky
Sobota, 27 czerwca 2015
· Komentarze(4)
Kategoria Jeseniky
Plan na ten wyjazd były bardzo ambitny, objazd Pradzada z wjazdem na Dlouhe Strane i powrót przez Cervenohorske Sedlo, dystans 125km, ponad 3000m przewyższeń. Trasę zaplanowaliśmy z Gregerem, ale przed samym wyjazdem zebrała się większa paczka.
Wszystko szło znakomicie do czasu kiedy na 46 kilometrze, na lekkim łuku szutrowej drogi uległem wypadkowi na skutek którego straciłem przytomność, złamałem kość barkową, cztery żebra, nabawiłem się odmy płuc, o pękniętym kasku nie wspominając. Po dwóch miesiącach wróciłem do pracy i mam nadzieję, że dzięki rehabilitacji uda mi się jeszcze we wrześniu wsiąść na rower, na razie ze względu na ból ciągle nie jest to możliwe. Opis wycieczki znajdziecie u Gregera, a u mnie kilka zdjęć.
Wszystko szło znakomicie do czasu kiedy na 46 kilometrze, na lekkim łuku szutrowej drogi uległem wypadkowi na skutek którego straciłem przytomność, złamałem kość barkową, cztery żebra, nabawiłem się odmy płuc, o pękniętym kasku nie wspominając. Po dwóch miesiącach wróciłem do pracy i mam nadzieję, że dzięki rehabilitacji uda mi się jeszcze we wrześniu wsiąść na rower, na razie ze względu na ból ciągle nie jest to możliwe. Opis wycieczki znajdziecie u Gregera, a u mnie kilka zdjęć.