Komentarze (3)

Ten dzień był markotny ze względu na pogodę która dążyła w pewnym momencie w stronę zimy a nie lata ;), ale dla mnie jednak był to dzień największego rozluźnienia i relaksu ;).
Szkoda tylko że na anyżówkę jakoś się nie załapałeś ;(.

FENIKS 19:31 niedziela, 18 maja 2014

Ale za to jaki wspaniały klimat. I jakie wspomnienia! I ta walka o miejsce przy ognisku :D
W ciepłym domku świetnie się wspomina takie dni.

lea 04:16 piątek, 16 maja 2014

Śnieżna majówka to trochę masakra, zwłaszcza, że Leśny Bar jeszcze wcale nie jest tak wysoko. W takich warunkach kiełbasa musiała za to smakować wybornie :) Pozdrawiam!

Greger 19:25 niedziela, 11 maja 2014
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ludzi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]