Broumovsko z Monią

Środa, 21 maja 2014 · Komentarze(9)
Uczestnicy
Jakiś czas temu zaprosiłem Monikę do kotlinki, przyjęła moje zaproszenie. Do wycieczki dołączył jej kolega Łukasz, a mnie w roli przewodnika wspomagał Feniks. Z samego rana popędziliśmy najprostszą drogą na spotkanie do Radkowa.



Po szybkim poskładaniu rowerów zaczęliśmy pierwszy podjazd drogą 100 zakrętów do Karłowa.



Z Karłowa okrążając Szczeliniec piękną "Cerberową" łąką przejechaliśmy na odpoczynek przy schronisku Pasterka.


Po odpoczynku z Opatem pojechaliśmy granicą do Machovskego Kriza, szybki zjazd do Machova i zdjęcie w ryneczku tego pięknego miasteczka.



Dalej czekał nas dwa podjazdy i zjadzy, do Belly i na Hvezdę.



Tego dnia mieliśmy w planach pobić nasze rekordy szybkości na zjeździe, wiatr pokrzyżował nam plany, ale zrobiliśmy sobie sesję zdjęciową.



Po tylu wrażeniach pora było poszukać miejsca na obiad. W Teplicach nie udało się nam zjeść frytek, w Adrspach tłumy, ale udało się nam coś przekąsić, Monia wymyśliła nową potrawę frutki z żelkami.



Zaczęliśmy powrót okrążając jak najbliżej Adrspasko-Teplickie Skaly. Podjazd, zjazd podjazd, zjazd... dało nam to w kość, ale widoki były piękne.



W końcu dotarliśmy do Jiraskovych Skal i Zameczku Bischofstein. Restauracja zamknięta, na obiad jedynie tosty, mimo to humor nas nie opuszczał.



Powrót przez Amerikę, Bozanov, w Radkowie rozstanie z gośćmi i chwilę po zachodzie docieramy do domów.


Trasa była bardzo ambitna, kilkukrotnie chciałem ją skrócić, pomimo zmęczenia Monika do końca nie odpuściła, dzięki temu w 100% wykonaliśmy plan. Dziękuję za cudowny dzień, liczę na to, że jeszcze nas odwiedzicie.

Komentarze (9)

Podziwiam Was za tak długie dystanse w tym Waszym górzystym terenie. Piękne są Góry Stołowe.

Monica 20:03 środa, 4 czerwca 2014

Człek chciał sobie zjeść kulturalnie żelki, a tu taka sensacja :)

monikaaa 19:54 czwartek, 29 maja 2014

Oj tak to był wyjazd, nic dodać nic ująć. Jak zawsze towarzystwo na 5, uczenie jedzenia nowej potrawy z żelek ala frytka bezcenne a widoki niezapomniane.
Dzięki i do następnego.

FENIKS 19:29 czwartek, 29 maja 2014

W końcu zrobiłam swój wpis, więc wszystkich ciekawych innych szczegółów, zapraszam do siebie :)

http://monikaaa.bikestats.pl/1148624,Broumovsko-szosa-50-zakretow-Adrspach.html

monikaaa 18:41 wtorek, 27 maja 2014

Lea - oj tak! Każdemu życzę takich przewodników na wycieczce :)

monikaaa 16:27 wtorek, 27 maja 2014

Widzę, że chłopaki mają stałą trasę dla "nowych lasek" :-P
Z wielką przyjemnością oglądałam i czytałam relację, cofając się przy okazji do naszego pierwszego spotkania sprzed blisko dwóch lat.
Monia - trafiłaś na wspaniałych Przewodników, prawda? :-)

Pozwolę sobie odpowiedzieć na pytanie odnośnie Pasterskich/Cerberowych Łąk. W zeszłym roku to Cerber zabrał nas na te łąki. I wtedy, z tego co wiem, Ryjek znalazł się na nich po raz pierwszy.
Zgadzam się, że ten łąkowy dojazd do Pasterki jest przepiękny!

lea 08:56 wtorek, 27 maja 2014

Super wyjazd !! Monika, zapraszamy na kolejny wyjazd w nasze strony.

anamaj 06:11 wtorek, 27 maja 2014

ACHHHHH!!!!!! Łezka mi się oku zakręciła na wspomnienie wycieczki. :) Ponownie MEGA DZIĘKUJĘ za towarzystwo i dobranie trasy. :)

P.S. A dlaczego od imienia Cerbera nazwałeś te łąki? Dodam, że ten odcinek trasy był jednym z najbardziej urokliwych. Cudne są te łąki.

monikaaa 20:34 poniedziałek, 26 maja 2014

Ryjosławie, piękne zdjęcia i super trasa w doborowym towarzystwie, no i miło mi, że Pasterskie Łąki pod Karłowem nazwałeś moim imieniem, normalnie rozpiera mnie duma :). Pozdrawiam
Cerber :)

cerber27 20:15 poniedziałek, 26 maja 2014
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obiep

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]