Kolejny wypad ekipy bikestats wspomaganej przez gości specjalnych, dzięki którym uzbierała się nas 14-to osobowa grupa. Pomysł na wycieczkę Ankaj, która mi zleciła przygotowanie trasy w Górach Bardzkich.
Na początek zaplanowałem mocny asfaltowy podjazd na Kukułkę (pierwsze poty), skąd terenem przejechaliśmy na Przełęcz Łaszczowa.
Z Łaszczowej terenowy zjazd kombinacją pieszego niebieskiego i rowerowego żółtego do Barda, z przygodami po drodze.
Przed obiadem małą rundka wokół rezerwatu cisów, nie było chętnych, żeby je oglądać. Zamiast tego woleliśmy zajmować się drobnymi naprawami rowerów.
Powrót z Barda na Łaszczową czerwonym szlakiem rowerowym i dalej na przełecz Kłodzką. Silniejsza część ekipy postanawia wydłużyć sobie przejazd dzięki czemu mogliśmy na przełęczy dłużej odpocząć.
Po drodze goniły nas burzowe chmury, na szczęście deszcz złapał nas przed samym Kłodzkiem.
Dziękuję wszystkim za uśmiechy pomimo trudów terenowych podjazdów.
Komentarze (8)
Podziękowania dla przewodnika i całej super ekipy, jeszcze nigdy nie zjechałem moich ulubionych górek taką potężną ekipą, sporo wrażeń i jeszcze więcej świetnych wspomnień o pogryzieniu przez jakiegoś wielkiego robala nie wspomnę ;). Dzięki i do zobaczenia.
Super trasa w jeszcze lepszym towarzystwie! Dzięki za przygotowanie trasy, która pozwoliła mi poznać Góry Bardzkie. A ta rundka wokół rezerwatu cisów to była dla Ciebie tak właściwie przed obiadem, czy po obiedzie? :) Pozdrawiam!
Mimo, że Góry Bardzkie leżą o przysłowiowy "rzut beretem", to była dopiero moja pierwsza wizyta w tym sezonie. Ale za to jaka! Pozdrawiam ekipę i dziękuję za przygotowanie fajnej trasy :)
Ryjku i reszto!!!! Dzięki Wam za wypad, ja się nawet cieszę z tych wszystkich gleb, bo można było poleniuchować, rozprostować kości, pogadać i przyfocić :) Więc towarzysko rewelacja. No i jak zwykle robisz świetne fotki. Pozdrówka!
Super ekipa i super trasa !!! Miło było poznać nowych ludzi a i znajomych nie omieszkam Pozdrowić !!! fajnie się z wami jeździ było mi bardzo miło szkoda tylko że nie zawsze mogę się z wami zabrać . Popieram pomysł ogniska i to bardzo . Pozdro
Podpisuję się pod wpisami Bogdana i Ani. Fantastyczny to był dzień. Pełen pozytywnych wrażeń i mnóstwa śmiechu. Również wyczekuję kolejnych wspólnych wypadów!
Ryjku, ja różwnież dziękuję za zaplanowanie trasy. Jak zawsze bardzo dobrze się bawiłam i już czekam na kolejne wyjazdy. A dzień to prawda, że był rekordowy pod względem liczebności uczestników i złapanych kapci. Ryjku myśl już o nocnym wyjeździe z ogniskiem w tle :)
Mistrzu Ryjosławie, jak zawsze dobrze się bawiliśmy, kapcie łapaliśmy, nowych ludzi poznaliśmy, wierszem k.... jakimś pisze !!! Poeta się znalazł :) Dzięki za przygotowanie i opracowanie trasy, kolejny raz udało mi się poznać jakiś nowy fragment G. Bardzkich, technicznie może trasa jak to się mówi "d... itd." ale jak widać na takiej trasie, więcej kapci się łapie niż na tkz. technicznych szlakach :) Dzięki za ogarniecie całości i kolejny udany wypad. PS. było nas 15-ścioro uczestników :) Pozdrawiam B.
Góry fascynowały mnie od dziecka, rowerem zaraziłem się kilkanaście lat temu, uwielbiam fotografować przyrodę. Na tym blogu staram się łączyć moje pasje.