TRANSALP 3/9 - Sennes
Poniedziałek, 21 lipca 2014
· Komentarze(4)
Kategoria Alpy, Mini 0-50km, W towarzystwie
W poniedziałek nastąpiło załamanie pogody, deszcz padał od samego rana, tego dnia mieliśmy przeprawić się przez góry do Cortina D'Apezzo. Tomek z Jankiem postanowili nie ryzykować przejazdu przez wysokie góry i pojechali autobusem, my niepewni tego co nas czeka wyruszyliśmy na rowerach.
Początkowo trasa prowadziła asfaltową drogą przez dolinę Val Di Tamersc do schroniska Rifugio Peduru 1548m n.p.m.
Na końcu doliny czekała na nas ściana, czyli prawie 500m w pionie na odcinku 2,5km, podjazd do schroniska Rifugio Fodara Velda 1980m n.p.m.
Dzięki mgłom podjazd był wyjątkowo klimatyczny, wyłaniające się z mgły chaty pasterskie wyglądały jak z gry komputerowej lub z horroru.
Dalsza droga prowadziła przez dolinkę, którą z pewnością zamieszkiwały leśne skrzaty (Plan De Lasta) do Schroniska Rifugio Sennes 2136m n.p.m.
Po chwili przerwy w schronisku, znów trzeba było założyć mokre ciuchy i nastąpił bardzo niemiły zjazd do kolejnego miejsca naszego noclegu Cortiny D'Ampezzo.
>>> Więcej zdjęć <<<
Początkowo trasa prowadziła asfaltową drogą przez dolinę Val Di Tamersc do schroniska Rifugio Peduru 1548m n.p.m.
Na końcu doliny czekała na nas ściana, czyli prawie 500m w pionie na odcinku 2,5km, podjazd do schroniska Rifugio Fodara Velda 1980m n.p.m.
Dzięki mgłom podjazd był wyjątkowo klimatyczny, wyłaniające się z mgły chaty pasterskie wyglądały jak z gry komputerowej lub z horroru.
Dalsza droga prowadziła przez dolinkę, którą z pewnością zamieszkiwały leśne skrzaty (Plan De Lasta) do Schroniska Rifugio Sennes 2136m n.p.m.
Po chwili przerwy w schronisku, znów trzeba było założyć mokre ciuchy i nastąpił bardzo niemiły zjazd do kolejnego miejsca naszego noclegu Cortiny D'Ampezzo.
>>> Więcej zdjęć <<<