Wieczność
Powrót polami gdzie Epik zadziwił mnie przy pokonywaniu przeszkód na polnej drodze rozrytej przez traktory.
W tym rowerze drzemie niesamowity potencjał.
Góry Bystrzyckie są największym kompleksem leśnym na terenie kotliny, według mnie również najdzikszym. Godzinami można jeździć po lasach nie widząc żywej duszy, ani zabudowań. Niektórzy zarzucają im, że są płaskie i przez to monotonne, ale to nieprawda, można się napocić na długich podjazdach pod Hutę, Zieleniec lub Porębę. Nie ma tu wielu szlaków rowerowych, ale ilość dróg jest ogromna, warto mieć przy sobie nawigację, dobrego przewodnika albo ryjka, na wypad w te góry zawsze jestem chętny :)
ryjek 21:15 poniedziałek, 4 maja 2015
Patrycjo, Wieczność straciła trochę na uroku, odkąd wysypali ją żwirkiem, dla Twojego fula dużo bardziej atrakcyjna będzie Droga Stanisława.
Jak <Wieczność> jest taka ciekawa, to warto ją przejechać i powiedzieć - byłam tam ! :-)
xPATRYCJA 18:51 poniedziałek, 4 maja 2015
Muszę kiedyś odwiedzić i trochę pojeździć po Twoich ulubionych Górach Bystrzyckich. Jak już eksplorować Kotlinę to na całego. Życzę jeszcze większej frajdy ze śmigania na nowym sprzęcie i pozdrawiam!
Greger 06:29 poniedziałek, 4 maja 2015