Pierwszy rowerowy w sezonie
Sobota, 30 stycznia 2016
· Komentarze(3)
Kategoria Midi 50-100km, W towarzystwie
Pierwszy wypad rowerowy w sezonie w towarzystwie Serka, Arka i Merlina. Temperatura jak na zimę wyjątkowa, wiatr kilka razy zdmuchiwał mnie z drogi, ale jakoś mi to nie przeszkadzało.
Zalew w Radkowie lekko zamrożony, Bozanovsky Spicak niezmiennie zachwycający.
Po przerwie w Bożanowskiej knajpce na piwko i hranolki, udało mi się przekonać chłopaków do zjechania z asfaltu, łąkami pojechaliśmy do Otovic.
Powrót przez Tłumaczów czerwonym szlakiem rowerowym, którym po raz pierwszy przejechałem od samej granicy. Dziękuję chłopaki :)))
Zalew w Radkowie lekko zamrożony, Bozanovsky Spicak niezmiennie zachwycający.
Po przerwie w Bożanowskiej knajpce na piwko i hranolki, udało mi się przekonać chłopaków do zjechania z asfaltu, łąkami pojechaliśmy do Otovic.
Powrót przez Tłumaczów czerwonym szlakiem rowerowym, którym po raz pierwszy przejechałem od samej granicy. Dziękuję chłopaki :)))