Jesienny objazd Gór Stołowych, Broumovsko i Adrspasko Teplickych Skal

Sobota, 29 października 2016 · Komentarze(2)
Moje ulubione wycieczki odkąd mam rower szosowy polegają na objeżdżaniu pasm górskich. Podczas takich wycieczek można dużo zwiedzić, ale co najważniejsze można poprzyglądać się ulubionym górom z rożnych perspektyw, tym razem wybór padł na Góry Stołowe i Broumovsko.
Pierwszy przystanek to Kudowa Zdrój i piękny park zdrojowy.
Wejście do Parku Zdrojowego
Aleja parkowa
Pierwsze miasto jakie odwiedzam w czechach to Hronov, pomimo pięknego dnia na ryneczku bardzo mało ludzi.
Rynek w Hronov
Droga do Starkov
Starkov to mała wioska, którą zawsze bardzo dobrze wspominam. Dzięki sklepowi prowadzonemu przez Wietnamczyków mogę zrobić zakupy, gdyby nie oni nie miał bym na to w sobotę szans.
Kamienice w Starkov
Jesień w Broumovsko
Docieram do najdalej wysuniętego miejsca Broumovsko - Adrspach i Teplic Nad Metui. Turystów bardzo mało, ale bar szybkiej obsługi jeszcze otwarty, pora na szybki posiłek. W Teplicach znów pusto, czesi ukryci w domach.
Adrspach
Teplice Nad Metui
Po drodze do Broumova jak zawsze podziwiam panoramę Gór Suchych w Ruperchtickim Spicakiem. Na drugim zdjęciu asfalt idealny na szosę, czyli zjazd z Konskego Sedla do Broumova.
Panorama Gór Suchych
Droga do Broumova
W Broumovie opuszczam cyklotrasę 4020 którą jechałem od granicy, żeby móc odwiedzić Martinkovice i Bozanov - ta droga zawsze będzie dla mnie urokliwa.
Martinkovie od strony Broumova
Okolice Bozanova
Nad Radkowem ostatnie spojrzenie na panoramę Broumovsko, robi się późno więc powrót standardową drogą przez Wambierzyce, Wolany i Szelejów do Kłodzka.
Panorama Broumovsko z Radkowa

Komentarze (2)

To nie jest typowa szosa, ale rower gravelowy, czyli taki na którym można jeździć po utwardzonych bezdrożach. Pozycja na nim jest podobna jak na MTB, ma bardzo mocne hydrauliczne hamulce tarczowe, a tył dzięki wstawkom z włókna szklanego nieźle amortyzuje. Dzięki niskiej wadze i małym oporom toczenia sam się wyrywa spod nóg, czuję się na nim doskonale i już planuję dystanse powyżej 200km :)
Jeśli komuś nie do końca pasuje szosa abo przełajówka niech spróbuje jazdy na rowerze gravelowym.

ryjek 22:31 poniedziałek, 14 listopada 2016

Przegapiłem czas, gdy kupiłeś sobie szosówkę.
Osobiście nie mogłem się do kolarzówki przekonać i po niedługim okresie użytkowania
sprzedałem. Mam nadzieję, że Tobie będzie służyć.
Pozdrawiam serdecznie

panther 21:23 poniedziałek, 14 listopada 2016
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa trzad

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]