Wpisy archiwalne w kategorii

Mini 0-50km

Dystans całkowity:4076.06 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:262:27
Średnia prędkość:15.53 km/h
Maksymalna prędkość:68.00 km/h
Suma podjazdów:49742 m
Maks. tętno maksymalne:191 (99 %)
Maks. tętno średnie:154 (80 %)
Liczba aktywności:112
Średnio na aktywność:36.39 km i 2h 20m
Więcej statystyk

Góra Kłodzka

Niedziela, 23 listopada 2014 · Komentarze(9)
Uczestnicy
Wycieczkę zawdzięczamy Lei, która wpadła na pomysł chodzenia po górach z rowerem i Ankaj, która przekonała pozostałe 6 osób, że będzie zajebiście. Postanowiłem wymyślić objazdy najtrudniejszych fragmentów, ale nie znalazłem chętnych do towarzystwa. Pozostało mi bieganie pomiędzy "walczącymi na podjazdach rowerzystami".

Zaczęło się od przejazdu piękną łąką...

..potem był tylko pot i łzy ;)



W końcu dotarliśmy na Kłodzką Górę.



Dalej nie było dużo lepiej, do Przełęczy Łaszczowa góra, dół i góra.


Za Łaszczową Emi trochę się uspokoiła i skierowała nas na żółty szlak rowerowy, którym dojechaliśmy do Barda.



Po pysznym obiadku nastąpiło to co tygryski lubią najbardziej, czyli długie mozolne podjazdy - powrót czerwonym szlakiem na Łaszczową.


na koniec zdjęcie autorstwa Anamaj.

Dziękuję Emi za wszystkie atrakcje, udało Ci się wykrzesać ze mnie na koniec sezonu tętno 191. Dzięki Ankaj za motywację, żeby ruszyć dupsko z domu. Fantastyczna z Was paczka.

W poszukiwaniu polanickiej zapiekanki

Niedziela, 26 października 2014 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Spontaniczny wypad z Feniksem na PPP (piwo, podryw i pogaduchy). Wszystkie polanickie knajpy odwiedzone, w żadnym nie zaserwowano nam zapiekanki, czy choćby bułeczek z pieca. Wypad zakończył się bez żadnego sukcesu, czyli  konsumpcją cieniutkiego placka czosnkowego. Sytuację uratował Benedykt :)




Zwyczajna wycieczka

Piątek, 15 sierpnia 2014 · Komentarze(2)
Uczestnicy
Niepewna pogoda, mimo to wyruszyliśmy z Feniksem na rower. W plecakach 6 browarów, ponad 1kg kiełbasy, musztarda, chleb. Nowe urocze miejsce na skraju brzozowego lasu, dzięki czemu nie padało nam na głowy. Kilka zdjęć pokazujących jak było - dzięki Feniksie.

Mostek dla rowerzystów
Piesek pod kołami
Będzie lało
Nie dla psa kiełbasa
Nocne ognisko