Pierwszy wypad z LEĄ, z którą umówiliśmy się w Radkowie z planem przejechania drogi stu zakrętów i kawałek dalej. Świetna trasa, wyborne towarzystwo, cudowny dzień w którym nawet gdybym mógł, nie zmieniłbym niczego. Okazało się, że LEI nie straszny jest żaden podjazd: 'muszę wjechać na górę to wjeżdżam' komentowała i z łatwością zaliczała jedną za drugą. Na zjazdach też trudno było ją dogonić, zwijała się w kulkę która przy mojej rekordowej prędkości 66km/h wyraźnie oddalała się ode mnie zamiast przybliżać. Feniks jak zawsze, zamiast do domu chciał wydłużyć trasę do 200km (jeszcze takie będą, obiecuję). Do zobaczenia na przyszłych wycieczkach, które już obmyślam w swojej głowie.
Spotkanie w Radkowie i droga stu zakrętów.
Przystanek Kudowa Zdrój
Zaczynamy jazdę w terenie, czyli rajd wzdłóż całego Broumovsko od Boru do Honskego Sedla.
Koniec wspólnej wycieczki i powrót do domu.
Komentarze (10)
Zrobiliście kapitalną wycieczkę.Świetna fotorelacja z powalającymi fotkami chmur i zachodu Słońca.Ale fotka ukazująca siedzących na ławce, posmutniałych chłopaków z podpisem:"Koniec wspólnej wycieczki i powrót do domu" jest bardzo znacząca i trochę zabawna z punktu widzenia całej fotorelacji.A może tylko ja tak to postrzegam.Szóstka z plusem i za trasę i za fotorelację.
No piękne te Wasze zdjęcia! Ostatnia fota powala na łopatki. To zaliczanie z łatwością podjazdów to troszkę na wyrost, ale rzeczywiście jechało mi się z Wami świetnie. W tak doborowym towarzystwie żadna stromizna nie straszy :) Dobra - dość słodzenia. Jeszcze raz - dzięki! I do następnego.
Bardzo ładnie. Widoki ze skałki z drabinką czadowe, tym bardziej, że z Leą :) Ostatnia fotka chmur powaliła mnie. Gra kolorów. W niedzielę wieczorem przed burzą niebo zrobiło niezły pokaz.
Wyjazd jak zawsze super przewodnik Ryjek prowadził jak po nitce i to po tak fajnych bezdrożach a Lea tylko się uśmiechała czyli wszystko na 100% udane, dzięki i proszę o jeszcze.
Góry fascynowały mnie od dziecka, rowerem zaraziłem się kilkanaście lat temu, uwielbiam fotografować przyrodę. Na tym blogu staram się łączyć moje pasje.