W środku tygodnia piękna słoneczna pogoda, w weekendy pochmurnie. Wpadłem na pomysł, żeby zamienić sobotę ze środą, a Feniks ułożył trasę w której znalazły się takie atrakcje jak czeskie piwo Holba w Międzygórzu, bajkowy podjazd do ogrodu bajek, ognisko w dzikim lesie, nocny sprint po szutrach gór Bystrzyckich i pięknie oświetlony park zdrojowy w Polanicy. Lepiej nie można było tego wymyślić, dzięki Feniks :)
Na uroczej polanie w Górach Bystrzyckich odkrywam dziwną butelkę z wytłoczonym napisem Opekta. Mówię Feniksowi, że nasi tu byli i pili piwko. Okazało się, że nie nasi, tylko Niemcy i nie piwko tylko napój owocowy produkowany w latach 30-tych zeszłego stulecia :)
Komentarze (8)
Ten wyjazd choć po 30km zrobił mały retusz z moją osoba to myślę że na dobre, zwiedziliśmy to co nie było w planach i od dobrego Czeskiego piwka po bajkowe ścieżki w ogrodzie bajek na gorącym ognisku kończąc a nie wspomnę o właśnie super nocnym szybkim zjeździe który przyspieszył tętno razy 5 ;). Dzięki Ryjek.
Pierwsze i drugie zdjęcie było zrobione z Przełęczy Piotrowickiej w stronę Nowego Waliszowa. Do ogrodu bajek najpierw prowadzi wygodna szutrowa droga, ale ostatnie 500m trzeba podprowadzać, bo nachylenie jest bardzo duże (pewnie są tacy, którzy tam wjeżdżają). Na starej poniemieckiej mapie [url]http://www.mapywig.org/[/url] w miejscu polanki na której znalazłem butelkę jest zaznaczone tokowisko. To dobre miejsce do szukania, na dodatek z przepięknym widokiem na Zieleniec, na pewno tam wrócę.
Przez Piotrowice nigdy nie jechałem, czy na 1 zdjęciu jest widok z Góry Krzyżowej ? Czy do ogrodu bajek można podjechać rowerem, czy trzeba podprowadzać ? Fajna, urozmaicona trasa. Z tą butelką to faktycznie niezłe odkrycie :)
Piękna wycieczka. Urocze fotki, jak zwykle. Wielka szkoda, że, jak anamaj pisze, pogoda nie pozwoli nam na zawojowanie świata w ten weekend:/ U mnie od samego rana pada i pada... A butelka wielce interesująca. Listu żadnego w środku nie było? :)
Zazdroszczę wyjazdu i pogody. Dzisiaj zaczęło padać i wg prognoz będzie padało przez cały weekend :( Znalezisko robi wrażenie. Butelka tyle przeleżała w lesie i nikt jej nie znalazł. Po jakich ty krzakach chodziłeś ?
Góry fascynowały mnie od dziecka, rowerem zaraziłem się kilkanaście lat temu, uwielbiam fotografować przyrodę. Na tym blogu staram się łączyć moje pasje.