Nowa szeroka droga do śmigania.

Wtorek, 4 września 2012 · Komentarze(11)
Dzisiaj miałem w planie potrenować strome podjazdy, a odkryłem powstającą drogę pomiędzy Szczytną (Bobrownikami) a Zieleńcem (Drogą Justyny). Droga jest robiona bardzo solidnie i posiada kilka warstw, nawet jeśli nie będzie ma niej asfaltu, będzie idealna do jazdy :)



Idealne miejsce na ognicho z kiełbaskami i piwkiem (tym razem nie byłem na to przygotowany).



Komentarze (11)

Również ja staram się nie jeździć 8. Tak naprawdę jedyny odcinek, 8 którym się poruszam jest między Dusznikami a skrętem na Zieleniec. Aby przejechać z Dusznik do Szczytnej mam kilka wariantów - właśnie starą drogą z kiepskim asfaltem lub chodnikiem z Dusznik w kierunku Szczytnej, którym można przejechać 3/4 odległości, kawałeczek poboczem i potem wjeżdżam przed stacją benzynową w prawo i jadę wioską wzdłuż ósemki. A gdy mam dużo czasu, to jadę przez Złotno. A teraz będzie nowa droga, którą ma tę zaletę,że jedzie się lasem.

anamaj 08:38 piątek, 7 września 2012

anamaj: Ja jednak bez względu na jakość asfaltu, porę dnia/nocy czy pogodę wybieram boczne drogi. Jakoś tak samo z siebie wyszło, chyba parę lat temu, że ósemkę i 33-jkę wyciąłem z moich szlaków rowerowych. Oczywiście wszystko kwestia gustu i okoliczności :)
ryjek: asfalcik Zieleniec-Duszniki piękny. Ale kierowcy też to zauważyli i trochę co niektórych ponosi - tną zakręty ile wlezie. Ale może to ja trafiłem na taki dzień :).
Odnośnie meritum, czyli nowych dróżek leśnych, bo mamy teraz spory bum na takie inwestycje w różnych miejscach Ziemi Kłodzkiej, to mam mieszane uczucia. Oprócz rowerowania, sporo chadzam pieszo po naszych górach i chyba pozostał we mnie jakiś sentyment do pewnej "półdzikości", czy jak niektórzy mówią "zapuszczenia" :) naszych okolic.
Pozdrawiam. Tomek Wachowski

wachu 08:13 piątek, 7 września 2012

LEA: Pamiętasz nasz ostatni długi zjazd ze Zbójnickiej Góry do Szczytnej? Gdyby nie było tam asfaltu, nie byłby tak przyjemny :)
Takie drogi też mają swój urok i uzupełniają się z drogami szutrami i leśnymi duktami, których w Górach Bystrzyckich jest wiele. Każdy znajdzie tu dla siebie coś co lubi. Brakuje mi tylko singielków, ale pracuję nad ich odkryciem w tych lasach :P

ryjek 20:58 czwartek, 6 września 2012

Ja w górach takich dróg nie lubię. Ale jeśli ma być to fajna alternatywa dla ruchliwej ulicy to wtedy tylko się radować:)

lea 18:09 czwartek, 6 września 2012

Oczywiście ja też znam drogę przez ''Dolinę'', ale zgadzam się Anią, lepiej ją w nocy nie wracać. Jechałem dziś samochodem wyremontowaną drogą z Zieleńca do Dusznik. Gładkość asfaltu robi duże wrażenie, muszę wypróbować ten zjazd na rowerze :)

ryjek 14:44 środa, 5 września 2012

Wachu, droga którą opisujesz jest nam dobrze znana. Często nią jeżdżę, gdy jadę ze Szczytnej do Dusznik. Asfalt rzeczywiście jest kiepskiej jakości, więc w nocy, gdy już pędzi się do domu, to lepiej nią nie jechać. A tu w lesie szykują nam nową drogę. Myślę, że jazda nią będzie o wiele ciekawsza.

anamaj 08:54 środa, 5 września 2012

W sumie z Zieleńca do Szczytnej już teraz nie trzeba jechać ósemką. Do Dusznik to standardowy zjazd obecnie nówką asfaltem i koło Muzeum Papiernictwa przecinamy ósemkę i jedziemy równolegle do niej górą (ulica nazywa się Wrocławska - asfalt dość podniszczony). Wyskakujemy w Szczytnej przed wiaduktem. Pozdrawiam.

wachu 08:38 środa, 5 września 2012

Coraz więcej takich niespodzianek , wprawdzie budowane nie dla z myślą o rowerzystach , ale fajnie ,że są i trzeba je wykorzystać.

januszek44 04:37 środa, 5 września 2012

u!!, droga pozwalająca ominąć 8 - super !! Ciekawe kiedy skończą. Widzę, że był fajny podjazd a i fajny zjazd :)

anamaj 22:39 wtorek, 4 września 2012

Częściowo to odnowiony fragment szutrowej drogi która prowadziła z Bobrownik do Schroniska Pod Muflonem, ale większa część to droga stworzona z leśnego duktu. Zaczyna się na pierwszym rozjeździe nad leśniczówką w Bobrownikach, a kończy przy drodze Justyny nieco poniżej rozjazdu na Zbójnicką Górę. Na drodze Justyny jest tymczasowy skład różnej wielkości kruszywa i piasku, a po drodze mijałem dwa wielkie samochody do przewozu kamieni. Już teraz droga jest przejezdna dla rowerów, chociaż są fragmenty luźniejszych kamieni. Kiedy ją skończą, będzie idealna do powrotu z Zieleńca do Szczytnej z ominięciem Dusznik i w końcu skończy się gnanie z TIRami po ósemce, które po zmierzchu było bardzo niebezpieczne. Na jest rozjazd w kierunku Dusznik, ale tej części jeszcze nie przejechałem. Duży projekt, naprawdę czadersko!

ryjek 22:19 wtorek, 4 września 2012

Nowa nawierzchnia czy też nowa w sensu stricte droga, budowana od podstaw ? Gdzie dokładnie się zaczyna i gdzie się kończy ?

kamol 21:01 wtorek, 4 września 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obser

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]