mokry hrbet - kralicky sneznik

Sobota, 23 marca 2013 · Komentarze(16)
W górach zima trzyma się dobrze, śniegu jest dużo i ciągle można się w nim zapadać aż po kolana. Piękny słoneczny i mroźny dzień był idealny na realizację mojego planu wdrapania się na Śnieżnik od czeskiej strony idąc wierzchołkiem Mokrego Hrbetu. Szlak nie był przetarty, ale miałem szczęście bo przede mną szło dwóch Czechów na ski turach, ominęli oni Chatę Babushi i szczyt Podbelki, dzięki temu miałem frajdę dojścia do tych miejsc po nietkniętym śniegu - bez nawigacji chyba bym nie trafił.

Górna stacja wyciągu na Slamnik.


Pod Babuse, ski turowcy przecierają szlak



Zasypana Chata Babuse i 'dziewiczy' szczyt Podbelki.



Widok na Śnieżnik z Susiny.


Stworki pod wierzchołkiem Śnieżnika, w tle Mokry Hrbet którym przeszedłem.


Szczyt Śnieżnika.



Czeska turystka z najmniejszym zdobywcą szczytu w plecaku :)


Najwyżej położony kibelek we wschodnich Sudetach, niestety w okresie zimowym nieczynny :D


Śnieżna Chata, według mnie najpiękniejsza w całym regionie, z cudownym widokiem na Mokry Hrbet.


Ten stromy trawers dał mi dziś popalić.


Droga powrotna Pod Veleminou.


Komentarze (16)

Zdrowych i wesołych Świąt życzę.

pioter50 07:57 sobota, 30 marca 2013

WESOŁYCH ŚWIĄT !!!

ramboniebieski 22:08 piątek, 29 marca 2013

Dzięki Bendus za natchnienie, spróbuję liznąć ten grzbiet latem, chociaż na Twoich zdjęciach też widać, że nie ma tam lekko.

Toomp: ciągle wspominam naszą zabawę na Rybnickim Grzbiecie i czekam na kolejne wspólne wypady :)

ryjek 22:16 czwartek, 28 marca 2013

Tak, piękna pogoda i bardzo dobre warunki, to jedno, sprzęt to drugie, a trzecie (najważniejsze)to fotografujący, bo przecież wiadomo; zdjęcie wykonuje fotograf. Dość duża różnica jest między tymi zdjęciami, np. w bieli śniegu i głębi obrazu. Dobry sprzęt, Canon, to Canon-wiadomo, na pewno będzie Ci dobrze służył. Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam:)

ramboniebieski 11:58 wtorek, 26 marca 2013

Dziękuję wszystkim za przychylne komentarze, każdy z nich jest dla mnie bardzo ważny.

Ponad miesiąc zastanawiałem się jakim aparatem zastąpić mój wysłużony Fuji Finepix F30. Dzięki zdjęciom z bloga Ancorek i dobrym radom Viracochy wybór padł na dość stary model Canona S95. Zdjęcia ''wywoływałem'' z plików RAW w Adobe Camera RAW 7.3 bo lubię zabawę suwakami w tym programie, w samym Photoshopie zmieniałem tylko rozdzielczość. Żeby pokazać różnicę pomiędzy zdjęciami obrobionymi i surowymi JPG prosto z aparatu dodałem na blogu dwa, które spodobały się Ancorkowi - różnica jest nieomal niezauważalna. Zdjęcia wyszły bardzo dobrze, bo pogoda była idealna, z drugiej strony aparat poradził sobie doskonale z ogromną ilością światła odbijanego od śniegu.

bedrus: ciągle szukam jakiegoś dobrego sposobu na przejechanie tych kilku szczytów rowerem, ale latem jest tam niezła dzicz i myślę, że więcej bym prowadził rower niż nim jechał. Tu jest fajna fotorelacja japka
http://www.southbike.pl/index.php?id=197&id2=101

januszek: oczywiście wpisałem się w zeszycie dosłownie obok Twojego wpisu. Zawsze czytam Twoje ciekawe opisy na traseo.pl
Miałem szczęście, że chmury przeszły gdzieś bokiem, widok kotliny wypełnionej chmurami był niesamowity.

Toomp: jestem przekonany, że zima szybko ustąpi wiośnie, więc już możesz planować dla Ani, Feniksa i dla mnie jakieś rowerowe wydarzenia, nie pozostaniemy długo dłużni :)

ryjek 22:35 poniedziałek, 25 marca 2013

Wspaniała galeria zdjęć, jestem zachwycony. Widzę, że masz dobry sprzęt (b duże pliki). Czy poprawiasz w fotoshopie czy to surowe pliki? Pozdro:))

ramboniebieski 21:29 poniedziałek, 25 marca 2013

Czesi również nie utopili Marzanny...zima na całego.
Fajne ujęcia - moje typy to fotka 3 i 4. Pozdrawiam.

Ancorek 21:04 poniedziałek, 25 marca 2013

Nie powinienem już pisać,że zdjęcia są piękne,ale co zrobić jeśli takie są?
Tak właśnie wygląda "bycie bliżej nieba"!

lutra 20:56 niedziela, 24 marca 2013

Jak zwykle wspaniałe zdjęcia . Mam nadzieje ,że dokonałeś wpisu w książce na Podbelce . Trafiłeś w wspaniałą pogodę. Kilka kilometrów dalej padał śnieg i mróz szczypał niemiłosiernie. Zostawiam sobie tą trasę do przejścia na jesień tego roku. A swoją drogą Czesi pod pewnymi względami to wspaniały naród.Tak powszechnej turystyki możemy im tylko pozazdrościć . Dziś na trudnej trasie mijałem chyba siedemdziesięciolatków , którzy raźnie śmigali na biegówkach w miejscach gdzie ja miałem spore wątpliwości.
Super trasa, super zdjęcia . Jak zwykle u Ryjka.

januszek44 19:43 niedziela, 24 marca 2013

Piękna zima. Zdjęcia zrobione nowym aparatem powalają na kolana. Jednak mam nadzieję, że na dole zima nam już odpuści i będziemy śmigać na rowerach.

anamaj 19:32 niedziela, 24 marca 2013

Ryjek zarąbisty wypad wycieczkę strzeliłeś piękną a zdjęcia po prostu przepiękne.
Z mojej strony ukłony.

FENIKS 19:17 niedziela, 24 marca 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa utree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]