TRANSALP 1/9 Jenbach - Weerberg
Sobota, 20 lipca 2013
· Komentarze(5)
Kategoria Mini 0-50km, W towarzystwie, Alpy
Pierwszy etap transalpu zaplanowanego przez Tomka prowadził z Jenbach do Weerberg. W Jenbach przywitało nas piękne słońce, dlatego pomimo nocy spędzonej w samochodzie błyskawicznie przebraliśmy się, połknęliśmy kanapki i szybko ruszyliśmy w góry. Po wyjechaniu z miasta zaczęliśmy mocny szutrowy podjazd z nachyleniem do 23%, na krótkim odcinku szybko nabieramy wysokości, pokazują się pierwsze panoramy alpejskich szczytów.
Na górze droga wypłaszacza się, z trawersu rozpośerały się piękne widoki na dolinę.
Dalej zjechaliśmy do Fugen, gdzie postanowiliśmy skrócić trasę wjeżdżając w górę wyciągiem.
Końcówkę podjazdu na szczyt Spieljoch pokonujemy na rowerach. Radość ze zdobycia pierwszego alpejskiego szczytu była wielka.
Dalsza cześć drogi zapowiadała się wyśmienicie, dopóki koledzy nie postanowili wypróbować przejazdu ścieżką trawersującą strome zbocze.
W końcu dotarliśmy do cywilizowanego miejsca wypasu krów i zmotoryzowanych turystów.
Potem nastąpił szybki zjazd po szutrach i asfaltach do malowniczo położonej wioski Weerberg - pierwszego miejsca naszego noclegu.
Kilka zdjęć panoramicznych z pierwszego dnia.
>>> Przebieg trasy <<<
Na górze droga wypłaszacza się, z trawersu rozpośerały się piękne widoki na dolinę.
Dalej zjechaliśmy do Fugen, gdzie postanowiliśmy skrócić trasę wjeżdżając w górę wyciągiem.
Końcówkę podjazdu na szczyt Spieljoch pokonujemy na rowerach. Radość ze zdobycia pierwszego alpejskiego szczytu była wielka.
Dalsza cześć drogi zapowiadała się wyśmienicie, dopóki koledzy nie postanowili wypróbować przejazdu ścieżką trawersującą strome zbocze.
W końcu dotarliśmy do cywilizowanego miejsca wypasu krów i zmotoryzowanych turystów.
Potem nastąpił szybki zjazd po szutrach i asfaltach do malowniczo położonej wioski Weerberg - pierwszego miejsca naszego noclegu.
Kilka zdjęć panoramicznych z pierwszego dnia.
>>> Przebieg trasy <<<