Jesienne Góry Złote
Środa, 23 października 2013
· Komentarze(7)
Kategoria Góry Bardzkie, Góry Złote, Midi 50-100km, W intymności
W ramach objazdu przed zimą wszystkich pasm górskich Kotliny Kłodzkiej tym razem wybrałem się w Góry Złote.
Przełęcz Łaszczowa i leśna droga trawersująca zbocza Góry Kłodzkiej, biegnąca na Przełęcz Kłodzką.



Dalsza część drogi to przejazd lasami z Przełęczy Kłodzkie, przez Chwalisławską, Leszczynową na Przełęcz Jaworową. Bardzo dużo w tym rejonie lasów bukowych, które o tej porze roku przepięknie wyglądają.



Z Przełęczy Jaworowej zjechałem na dziko na Przełęcz Różaniec, a stamtąd pierwszy raz czeskim szlakiem rowerowym wprost na Borówkową. Końcówka granicznika to oczywiście prowadzenie roweru (pozdrowienia dla Toompa).



Na szczycie cisza i spokój, jeden samotny turysta i jak zawsze piękne widoki.


Ze szczytu zjechałem granicą na Przełęcz Lądecką, dalej pojechałem po czeskiej stronie drogami wzdłuż granicy na Przełęcz Karpowską.



Przełecz Karpowska i zjazd labiryntem podobnych do siebie dróg do Lądka.



>>> Przebieg trasy <<<
Przełęcz Łaszczowa i leśna droga trawersująca zbocza Góry Kłodzkiej, biegnąca na Przełęcz Kłodzką.



Dalsza część drogi to przejazd lasami z Przełęczy Kłodzkie, przez Chwalisławską, Leszczynową na Przełęcz Jaworową. Bardzo dużo w tym rejonie lasów bukowych, które o tej porze roku przepięknie wyglądają.



Z Przełęczy Jaworowej zjechałem na dziko na Przełęcz Różaniec, a stamtąd pierwszy raz czeskim szlakiem rowerowym wprost na Borówkową. Końcówka granicznika to oczywiście prowadzenie roweru (pozdrowienia dla Toompa).



Na szczycie cisza i spokój, jeden samotny turysta i jak zawsze piękne widoki.


Ze szczytu zjechałem granicą na Przełęcz Lądecką, dalej pojechałem po czeskiej stronie drogami wzdłuż granicy na Przełęcz Karpowską.



Przełecz Karpowska i zjazd labiryntem podobnych do siebie dróg do Lądka.



>>> Przebieg trasy <<<