Góry Orlickie i Bystrzyckie

Niedziela, 14 czerwca 2015 · Komentarze(2)
Tym razem udało mi się zrealizować plan, który z powodu braku sił nie powiódł się wcześniej - przejechałem całe pasmo Gór Orlickich aż do Kamieńczyka i wróciłem przejeżdżając przez całe pasmo Gór Bystrzyckich.
Początek trasy to wspinaczka przez Bobrowniki do Drogi Justyny, kawałek nieoznakowanej drogi szlaku biegówkowego, przejazd przez Torfowisko pod Zieleńcem i próba podjazdu niebieskim szlakiem rowerowym prosto do Zieleńca (szlak nadaje się jedynie do zjazdu).
Droga przez Torfowiska pod Zieleńcem
Torfowisko pod Zieleńcem
Kościółek w Zieleńcu
Z Zieleńca klasyczny podjazd na Orlicę i nielegalny przejazd przez rezerwat Bukacka i Serlich do Masarykovej Chaty. Po czeskiej stronie piękny rezerwat, po polskiej dalszy ciąg niszczenia przyrody przez infrastrukturę dla narciarzy, czyli nowy talerzyk od wyciągu do czeskiego schroniska - przyroda nie ma szans :(
Rezerwat Bukacka
Droga nad Zieleńcem
Masarykova Chata
Dalszą trasę poprowadziłem głównym grzbietem Gór Orlickich przez Orlicę, Anensky Vrch, Hanickę, Zemską Branę i Adam aż do przejścia granicznego nad Kamieńczykiem. W tym kierunku jedzie się dużo łatwiej niż w przeciwnym, po drodze bardzo dużo czeskich ekip rowerowych.
Panorama z Orlicy
Anensky Vrch
Zamberske Lesy
Do Kamieńczyka dojechałem po to, żeby wrócić żółtym szlakiem pieszym poprowadzonym nad Różanką i Gniewoszowem. Bardzo byłem go ciekaw, bo na mapie są informacje o złym oznakowaniu, fragmentami nie ma na nich zaznaczonej drogi. okazało się, że szlak jest w całości przejezdny, dość dobrze oznakowany i dla rowerzystów bardzo atrakcyjny. Większość prowadzi leśnymi drogami, część łąkami, można wjechać rowerem na szczyt Czerniec.
Panorama Masywu Śnieżnika
Zółty szlak nad Różanką
Droga na Gniewosz
Z Gniewoszowa pojechałem drogą przez Porębę do Rudawy, gdzie czekała mnie ostatnia nowość tego dnia, niebieski szlak rowerowy łagodnie trawersujący zachodnie zbocza Jagodnej. Szlak ma nieco zmieniony przebieg i jest dość długi, dojechałem nim do Przełęczy pod Uboczem.
Niebieski szlak rowerowy w Górach Bystrzyckich
Powrót do Polanicy dobrze mi znanymi leśnymi drogami, tym razem wariant obok Zielonego Mostku i ruin zbiorników retencyjnych.

Wschód Słońca na Skowroniej Górze

Niedziela, 7 czerwca 2015 · Komentarze(0)
Po całonocnym biwaku przy ognisku pobudka o 4-tej rano i szybki przejazd na Skowronią Górę na wschód Słońca. Bardzo ciepła noc i poranek, piękny wschód słońca. Po nim powrót żółtym szlakiem pieszym do Kłodzka.
Przed wschodem Słońca
Chmury o świcie
Wschód Słońca
Wschód Słońca na Skowroniej

Rajd przez pasma górskie

Sobota, 6 czerwca 2015 · Komentarze(1)
Tym razem chodziło o przejazd z jak największą ilością terenu przez Góry Bardzkie, Złote, Bialskie, Masyw Śnieżnika i Krowiarki. W wycieczce towarzyszył mi Toomp i Robson, w planach było przejście przez szczyt Śnieżnika, ale zabrakło nam na to czasu. Tak jak podczas ostatnich wycieczek, nie zabrakło nowych po raz pierwszy przejechanych dróg i ścieżek.
Na początku przejechaliśmy przez Przełęcze Łaszczową, Kłodzką i Jaworową do Lądka. Często jeżdżę tymi szlakami, więc nie robiłem dużo zdjęć.
Toomp i Robson w Bardzkich
Ze Stronia wjechaliśmy w piękne Góry Bialskie, przez Młynowiec na przełęcz Dział, Suchą i dalej do najwyżej położonego punktu na Dukcie nad Spławami. Stamtąd na dziko przeprawiliśmy się do granicy tuż pod Bruskiem 1124m npm.
Droga na Przełęcz Dział
Przełęcz Sucha
Brusek
Robson na graniczniku
Na Brusku
Z Bruska przez Smrek Granicznik zjechaliśmy zielonym szlakiem pieszym (narciarska Pohadka) do Cisarskiej Boudy, a następnie szutrem do Paprska.
Smrk Hranicnik
Zielony szlak ze Smreka
Singiel na zielonym szlaku
Z Paprska trasę poprowadziłem drogą, którą podpatrzyłem u Zibiego, narciarski szlak biegowy biegnący po czeskiej stronie granicy aż do przełęczy pod Rudawcem. Stamtąd przejechaliśmy wzdłuż granicy na Przełęcz Płoszczyna.
Rozjazd dróg pod Rudawcem
Droga na przełęcz pod Rudawcem
Szlak graniczny z Rudawca
Zjazd granicą na Przełęcz Płoszczyna
Z powodu wesela na Paprsku dopiero na Przełeczy Płoszczyna mogliśmy zjeść obiad. Zrobiło się późno, dlatego zrezygnowaliśmy ze zdobycia Śnieżnika. Zjechaliśmy po zaopatrzeniowe do Bolesławowa, zachód Słońca zastał nas na Przełęczy Puchaczówka, gdzie urządziliśmy ognisko przy którym w miłej atmosferze biwakowaliśmy aż do wschodu słońca. Dziękuję chłopaki za tą noc.
Dzikie ognisko

Na ognisko z Robsonem

Środa, 3 czerwca 2015 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Pierwszy wypad z Robsonem, szwendanie się po drogach Gór Bystrzyckich. Przejazd Zieloną Drogą, Drogą Zbłąkanych Wędrowców, Piaszczystą Drogą i Wiecznością. Kolega ma bardzo silną nogę i nie boi się żadnego terenu, dodatkowo jest świetnie zorientowany w gąszczu leśnych dróg, liczę na dalszą współpracę w pokonywaniu trudnych szlaków.
Zielona Droga
Królewski Las
Początek Piaszczystej Drogi
Wycieczka zakończona ogniskiem, na którym dołączył do nas Feniks. Pogaduchy o wszystkim i o niczym potrwały do pierwszej w nocy.
Dzikie ognisko

Mocno terenowe Orlickie i Stołowe.

Niedziela, 31 maja 2015 · Komentarze(0)
Kolejna trasa zaproponowana przez Sergiusza i Arka, kolejne nowo odkryte szlaki piesze po których można jeździć w Górach Stołowych. Na początek szybki przejazd Górami Bystrzyckimi do Zieleńca i na Orlicę.
Rozdroże w Górach Bystrzyckich
Szlak z Zieleńca na Orlicę
Orlica Vrchmezi
Pierwszy terenowy szlak czerwony prowadził ze szczytu Orlicy (Vrchmezi) do Olesnice. Znałem ten przejazd, w górnej części nigdy mnie nie zachwycał z powodu dużego nachylenia, uskoków i mocno wystających korzeni. Czym niżej tym lepiej, na końcu piękny widok z łąki nad Olesnice.
Kamienisty zjazd z Vrchmezi
Czerwony szlak do Olesnice
Łąka nad Olesnice
Z Olesnice przez Jawornicę podjeżdżamy na Przełęcz Polskie Wrota i przez dzikie zupełnie nieznane mi tereny przeprawiamy się do Słoszowa. Dalej nowym dla mnie żółtym szlakiem pieszym pojechaliśmy do Złotna gubiąc po drodze Arka ;)
Grzywacz
Przejazd łąką do Słoszowa
Zółty szlak pieszy Słoszów Złotno
Dalsza część żółtego szlaku ze Złotna biegła przez mocno zarośniętą drogę, dlatego zmieniamy plany i wzdłuż Urwiska Batorowskiego wspięliśmy się do rozdroża Sekstans skąd zjechaliśmy do Batorówka.
Droga pod Urwiskiem Batorowskim
Spec w Górach Stołowych
Rozjazd szlaków pod Sekstansem
W Batorówku zaczął się najciekawszy fragment drogi, rewelacyjny niebieski szlak pieszy do Polanicy. Przejazd przez Tylną i Przednią Borową Kopę to czysta przyjemność.
Batorówek Polanica szlak pieszy
Panorama na Słupiec z Batorówka
Niebieski szlak pieszy
Szlak w okolicy Skał Cygana przecina leśną szutrową drogę i dalej robi się typowo pieszy, bez możliwości jazdy na rowerze. Dlatego lepiej jest pojechać tym szutrem w górę do Praskiego Traktu.
Skały Cygana
Niebieski szlak w Boatorówka
Batorówek - tajemnicze drzwi
Dzięki chłopaki za ten dzień i świetną trasę.

Bystrzyckie intensywnie

Piątek, 29 maja 2015 · Komentarze(3)
Moje ukochane Góry Bystrzyckie to głównie leśne drogi, po których można jeździć cały dzień nie powtarzając tras. Przedstawię dzisiaj kilka z nich.
Droga z zielonym szlakiem rowerowym ze Szczytnej do Pokrzywna trawersująca Wolarz, kiedyś bardzo dzika poniemiecka kamienista droga, dziś leśna autostrada. Pomimo tego, że łatwo się nią jedzie nie zachwyca, przez takie drogi góry tracą swój urok.
Szczytna - Pokrzywno
Zajęcza Ścieżka pozwala szybko przemieścić się do drogi nad Bobrownikami. Radzę nią zjeżdżać w kierunku Bobrownik, w przeciwnym będzie trudno podjechać ze względu na strumyk.
Zajęcza ścieżka
Droga z Bobrownik do Rozdroża Pod Błażkową, tej chyba nie trzeba reklamować, jeden ze najostrzejszych asfaltów w kotlinie.
Droga nad Bobrownikami
Droga skrót pomiędzy Zieloną Drogą, a Drogą Zbłąkanych Wędrowców trawersująca od północy Biesiec, zawsze mnie korciła i w końcu nią przejechałem, było warto :)
Droga trawersująca Biesiec
Rozjazd dróg, po lewej Droga Zbłąkanych Wędrowców, a po prawej jej pierwotna wersja, obie piękne i warte przejechania.
Rozdroże Drogi Zbłąkanych Wędrowców
Skrzyżowanie Drogi przez Królewski Las z Drogą Piaszczystą. Niedawno ze względu na koleiny nie dało się nią przejechać, po wysypaniu jej ubitym kamieniem wygląda bardzo elegancko.
Droga Królewska
Droga przez Sasankę na Jagodną, najwyższy szczyt Gór Bystrzyckich. Brak mi słów jak można było tak zniszczyć ten piękny szczyt.
Droga przez szczyt Jagodna
Droga z Rudawy do Spalonej, niebieski szlak rowerowy, bardzo szybki przejazd z Mostowic do Sapalonej, piękny szlak.
Droga z Rudawy na Spaloną
Zagadkowa droga, kto zgadnie w jakiej okolicy się znajduje?
Droga zagadka
Na koniec Wieczność po zachodzie Słońca.
Wieczność po zachodzie
Zapraszam w Góry Bystrzyckie, chętnie podejmę się roli przewodnika.

Góry, lasy i przełęcze

Piątek, 22 maja 2015 · Komentarze(4)
Rajd przez kilka górskich pasm, którego celem były dawno nie odwiedzane miejsca i sprawdzenie kilku nowych dróg. Początek to szybki dojazd do Złotego Stoku najmniej wymagającą drogą czyli przez Przełęcz Łaszczowa.
Złoty Stok
Pierwszym celem była Przełęcz Jawornicka przez którą przechodzi pieszy szlak pieszy. Dojechałam do niej niebieskim szlakiem rowerowym biegnącym wzdłuż Złotego Jaru, który okazał się leśną autostradą. Końcowa część to leśna droga na której trwałą wycinka. Kolejny raz szukałem ścieżki pozwalającej na wjazd i zjazd z przełęczy w kierunku Różańca, znów bez powodzenia (jeszcze tam wrócę). Las pomiędzy Jawornikami jest bardzo gęsty, wiele dużych kamieni, dlatego pozostało mi sprowadzanie roweru.
Niebieski Szlak Rowerowy na Jawornik
Przełęcz Jawornicka
Szlak na Przełęcz Różaniec
Z Przełęczy Różaniec na Borówkową pojechałem drogą zaproponowaną kiedyś przez Zibiego. Bardzo miły leśny dukt łączący się przy krzyżu z moją drogą z Orłowca. Końcówka zawalona drzewami po ścince, na Borówkowej pustki, dlatego szybko zjechałem granicznikiem na obiad w Travnej.
Droga z Orłowca na Borówkową
Zjazd na Przełęcz Lądecką
Panorama z Przełęczy Lądeckiej
Wróciłem do Polski przez Przełęcz Karpowską i zjechałem niebieskim szlakiem rowerowym wzdłuż granicy do Nowego Gierałtowa.
Rozdroże w Zalesi
Przełęcz Karpowska
Niebieski szlak rowerowy nad Gierałtowem
W Góry Bialskie wjechałem Bielskim Duktem trawersującym Płoskę i Czernicą. Nie prowadzi tędy żaden szlak, a widoki są naprawdę piękne. Przez Wielkie Rozdroże dotarłem do Przełeczy Suchej, skąd zjechałem Drogą Marianny na nowego asfaltu i podjechałem na Przełęcz Płoszczyna.
Panorama z Bielskiego Duktu
Droga Marianny
Droga na Przełęcz Płoszczyna
Z Przełeczy Płoszczyna przez Przełęcz Staromorawską pojechałem do Kletna. Miałem w planach przejazd przez Żmijowiec, ale było już późno i zaczęło robić się zimno, dlatego skróciłem trasę przejeżdżając przez Przełęcz Puchaczówka i Skowronią Górę na której byłem o zachodzie słońca.
Skowronia Góra
Garmin pokazał 3230m przewyższeń, kolejny i tym razem nieoczekiwany rekord, który udało mi się ustanowić na niezbyt wysokich górach w kotlinie :)

Dlouhe Strane, Petrovka, Utulna Mates

Sobota, 16 maja 2015 · Komentarze(5)
Jeseniki zawsze mają szczególne miejsce w moim sercu, wiążą się z nimi wspomnienia wielu długich i ekscytujących wypraw. To tam w 2013 roku pobiłem rekord w wysokości podjazdów wjeżdżając z Anią na Pradziada i Dlouhe Strane. Tym razem zaplanowałem trzy długie podjazdy na Dlouhe Strane, Petrovkę pod Pradziadem i Utulna Mates. W związku z bardzo długim dystansem i przewyższeniami, które miały przekroczyć 3000m postanowiłem wystartować w Hanusovicach.
Na rozgrzewkę czekał mnie podjazd do Pekarov z pięknymi widokami na Rychlebske Hory i Masyw Śnieżnika. Do Loucna nad Desnou postanowiłem zjechać Pekarovską Cestou, bardzo przyjemnym leśnym duktem.
Panorama na Rychlebske Hory
Pekarov skrzyzowanie szlakow
Panorama na Dlouhe Strane, mój pierwszy większy cel.
Panorama na Dlouhe Strane
W Loucna nad Desnou przerwa na Kvasslav, piwo ważone w lokalnym browarze i lekką przekąskę nie przeszkadzającą w podjeździe.
Zamek w Loucna nad Destnou
Kvasslaw w Loucna nad Destnou
Pierwsza część podjazdu do Tetevi Chata na 1165m npm to 670m w górę dość stromo pochylonym asfaltem. Znałem ten podjazd, nie jest taki straszny jak go opisują, dość monotonny ale dobra muzyka bardzo pomaga. Po drodze przejazd przez Bike Park, dość dużo rowerzystów wjeżdża wyciągiem z Kout nad Desnou, żeby zjechać trasami o różnym stopniu trudności.
Droga do Tetevi Chata
Wyciąg z Kout
Górna stacja Bike Park Kouty
Druga cześć podjazdu na Dlouhe Strane 1350m npm to dalsze 180m w pionie. Na tym podjeździe nie może być mowy o nudzie, panoramy zapierają dech w piersi, nagrodą jest zawsze zaskakujący zbiornik na szczycie góry.
Pradziad w Jesenikach
Koniec podjazdu na Dlouhe Strane
Pradziad z Dlouhe Strane
Ryjek na Dlouhe Strane
Drugi podjazd na Petrovkę 1044m npm, rozdroże pomiędzy Cervenohorskim Sedlem a Pradzadem. Podjazd bardzo monotonny, zalesionym stokiem, dalej pojecahłem na Cervenohorske Sedlo. Główna droga w Sumperka jest zamknięta z czego co wyczytałem do 2017 roku, w tej chwili trwa wycinka drzew, a pewnie później usuną stary asfalt z zbudują drogę od podstaw.
Dlouhe Strane dolny zbiornik
Petrovka pod Pradziadem
Cervenohorske Sedlo remont drogi
Trzeci podjazd na Utulna Mates 1075m npm dał mi najbardziej w kość, dawało znać zmęczenie mięśni i bardzo strome podjazdy do Leśnego Baru. Bar świetnie zaopatrzony, ale Czesi w tym dniu przed telewizorami oglądali mistrzostwa świata w hokeju z Pradze. Zjadłem kanapkę, napiłem się czeskiego sikacza i dalej w drogę.
Podjazd w Horni Lipova
Leśny Bar
Utulna Mates
Powrót do Polski przez Przełęcz Piekło. Na tej wycieczce Garmin pokazał mi 2886m przewyższeń co jest moim rekordem. Przewyższenia po korekcji wysokości według satelity są dużo większe, ale one nie są dla mnie miarodajne.